Owoce i warzywa to skarbnica witamin i minerałów niezbędnych w zdrowym odżywianiu. Wszyscy o tym wiemy. Jednak okazuje się, że mogą być bardzo niebezpieczne, jeśli pojawiają się na nich ciemnobrunatne plamki.
W dzisiejszym świecie coraz trudniej znaleźć „bezpieczne” owoce, czyli takie, które nie miały styczności z chemicznymi środkami i odżywkami, które nienaturalnie przyśpieszają ich wzrost. Jabłka kupowane od rolnika przez niektórych pośredników pokrywane są dodatkowo ochronną substancją i konserwantami, które ze zdrowym odżywianiem mają niewiele wspólnego. Dzisiaj nawet hasło „Eko” przestaje być gwarancją jakości produktów. Trzeba dużo zachodu, aby znaleźć dobrego i uczciwego dostawcę świeżych ekologicznych owoców i warzyw. Jednak i one mogą nam zaszkodzić.
Istnieje niezdrowa substancja, którą wytwarzają same owoce a która może być zagrożeniem dla naszego zdrowia a czasami nawet życia. Chodzi o patulinę. Jest to organiczny związek chemiczny, który można spotkać przede wszystkim w jabłkach. Niestety może występować także na innych produktach: bananach, gruszkach, winogronach, brzoskwiniach, morelach, ananasach i pomidorach. Ponieważ związek ten jest odporny na działanie temperatury, występuje także we wszystkich przetworach z tych owoców i warzyw.
Plamki, jakie zobaczymy na danym produkcie oznaczają, że lepiej ich nie jeść. Nie wystarczy wyciąć czy odkroić zepsuty kawałek, ponieważ substancja ta dobrze rozpuszcza się w wodzie w efekcie czego występuje w całym owocu. Trująca substancja przedostaje się do samych pestek.
Skąd się w ogóle bierze? Najczęściej wystarczy, że owoc spadnie z drzewa na ziemię czy zostanie uszkodzony w inny sposób. Od razu przybiera brunatny kolor i zaczyna się proces gnilny.
A dlaczego jest niebezpieczna? Patulina jest substancją rakotwórczą, której spożycie może również spowodować silne zatrucie organizmu. Naukowcy ostrzegają, że może przyczyniać się do powstania wrzodów w przewodzie pokarmowym.