Każde nasze słowo i nasze zachowanie ma wpływ na małego człowieka. Warto o tym pamiętać!
To, co jednocześnie najtrudniej i najłatwiej przekazać dzieciom, a na pewno im się przyda w życiu to optymizm. Łatwo, bo wszyscy wiedzą, co to i z czym się to je. Optymizm jest zaraźliwy, więc najłatwiej pokazać dziecku jak to działa na sobie. Trudno, bo nie każdy z nas jest optymistą 24h na dobę. W trudnych czasach, ze stresującą pracą trudno pamiętać o tym jednym aspekcie. Stwórz z dzieckiem tradycję, że weekend jest wasz i robicie jedynie pozytywne rzeczy. Wybierzcie się do parku rozrywki, wyszalejcie na karuzelach. Ze starszym dzieckiem obejrzyjcie komedię w kinie. Niech dziecko widzi, że nawet pomimo trudności można być optymistą!
Pamiętajcie, że każde nasze działanie wymaga równowagi. Warto uzmysłowić dziecku, że jeśli od jednych bierzemy to innym powinniśmy dać. Pomoc innym ludziom to dzisiaj bardzo ważny temat, zwłaszcza, jeśli zastanowimy się ilu znalazłoby się beneficjentów naszych działań. Zachęć dzieci do pomocy w sąsiedztwie. Może macie jakąś starszą sąsiadkę, której przydałaby się pomoc w zakupach? W pobliskim schronisku dla zwierząt szukają kogoś, kto będzie wyprowadzał czworonogi na spacer? Wdzięczność osób czy zwierzaków będzie tylko wzmocnieniem tego, że nasze czyny mają skutki wykraczające poza nasz własny świat i otoczenie.
Dziecku warto również pokazać, na czym polega cierpliwość. I nie chodzi tu jedynie o spokojne zakupy, bez wymuszania lizaków czy kolorowych gum do żucia. Chodzi o to, że nie zawsze dostaniemy to, co chcemy „już, zaraz”. Czasami należy długo pracować na sukces, czasami należy pokonać wiele przeszkód i problemów, ale zawsze dojdzie się do celu. Wyeliminowanie niepotrzebnych stresów czy irytacji ułatwi im dorosłe życie. Jak uczyć cierpliwości dzieci? Wyznaczać im obowiązki, które nagrodzone zostaną jakimś wydarzeniem odsuniętym nieco w czasie. Nic nie uczy tak cierpliwości jak czekanie! A czekanie z rodzicem może być naprawdę super!
(Źródło: entrepreneur.com, własne; Zdjęcie: pixabay.com)
