Nasza skóra to szalenie inteligentne narzędzie. Potrafi sama się regenerować i pełni ważne funkcje ochronne. Ale tegoroczna dość kapryśna zimowa aura, utrudnia jej prawidłowe działanie. Dlatego warto ją wesprzeć. Możemy tego dokonać w salonie kosmetycznym, ale i w zaciszu własnego domu przy użyciu prostych preparatów pielęgnacyjnych, które możemy sami wykonać.
Dlaczego oczyszczanie skóry zimą jest takie ważne?
Odpowiedź na to pytanie jest banalna – ponieważ przesuszona skóra słabiej radzi sobie z usuwaniem toksyn, a to z kolei ma negatywny wpływ na jej wygląd. Cera staje się przez to poszarzała, a my – mimo wielu starań – wciąż wyglądamy na zmęczone, gdyż nie docierają do niej substancje odżywcze, a tlen nie jest sprawnie rozprowadzany po jej komórkach. Ponadto pojawiają się na niej zaskórniki czyli widoczne efekty zapchanych – przez pot, sebum, kur, zanieczyszczenia z powietrza – gruczołów łojowych. Za ich sprawne działanie także odpowiada właściwy poziom nawilżenia skóry. Stąd też oczyszczanie skóry zimą to ważny zabieg pielęgnacyjny.
Oczyszczanie przez … parowanie
Na rynku bez trudu znajdziemy kosmetyki – w tym całą gamę bardzo modnych masek detoksykujących i oczyszczających. To żadna filozofia, by po nie sięgnąć. Musimy jednak pamiętać, że są one dość agresywne w działaniu. Dlatego lepiej posłużyć się w 100% naturalnymi rozwiązaniami. Wśród nich na plan pierwszy wysuwa się parówka ziołowa. Z czego i jak ją wykonać? Aby przygotować naszą parową kąpiel dla skóry potrzebne będą:
- 2 litry zagotowanej wody;
- łyżka suszonej arniki;
- łyżka suszonego rumianku;
- łyżka suszonej szałwii.
Całość należy wymieszać i odstawić na kilka chwil.
Następnie przecedzamy powstały napar przez sito i przelewamy do miski. Pochylamy twarz nad naparem, osłaniając głowę ręcznikiem – dokładnie tak samo, gdy robimy to w czasie przeziębienia. Po 5 minutach osuszamy skórę ręcznikiem. Następnie nakładamy na twarz ulubiony krem nawilżający.