Przychodzi taki moment w naszym życiu, że musimy przemówić do większej grupy słuchaczy. Jak pokonać stres? Jak wypaść dobrze? Mamy dla Was kilka rad!
Wiele zależy od tego, jakie mamy przesłanie, o czym będziemy mówić i do kogo, czy choćby, w jakim miejscu. Jednak kilka wskazówek będzie zawsze na czasie niezależnie od otoczenia i warunków naszego wystąpienia.
Przede wszystkim należy odpowiednio się ubrać. Najlepiej elegancko, ale niekoniecznie jak na rozpoczęcie roku szkolnego. Wciąż zapominamy ile siły, energii i pewności siebie może nam dać właściwy strój. Gdy mamy na sobie elegancką odzież od razu przyjmujemy inną postawę. Stajemy się bardziej pewni siebie, wyprostowani i ograniczamy wszelkie nerwowe ruchy. To naprawdę ważne, jeśli chcemy zrobić dobre pierwsze wrażenie! Poza tym proste plecy w trakcie przemowy to także spokojniejszy oddech i mniejsze ryzyko nerwowej zadyszki!
To, co ma ogromny wpływ na to jak jesteśmy postrzegani w czasie przemówień to sposób i tempo mówienia. Osobiście mam problem ze zbyt szybkim artykułowaniem słów i przechodzeniem do sedna. Należy wyrobić w sobie odpowiedni nawyk wolniejszego cedzenia słów, nawet według naszego mniemania zbyt wolnego. Stres związany z publicznymi przemówieniami uderza w każdego, nawet doświadczonego mówcę. Jednak warto wiedzieć, na co należy zwrócić uwagę!
Nie bój się ciszy! Większość z nas, gdy musi złapać wątek, czy zastanowić się nad odpowiedzią na pytanie lubi wtrącić rozmaite „zapychacze” typu: „yyyyy”, „eeeee” czy „hmmm”. Niestety osoby, które wyjątkowo się stresują robią to o wiele częściej. Nie ma chyba nic bardziej przeszkadzającego w słuchaniu czyjegoś wystąpienia niż te dźwięki. Nie należy bać się przerw na zastanowienie, tak naprawdę zmieniają one rytm naszego przemówienia i pozwalają się skupić słuchaczom. Przy wypełniaczach, które pojawiają się za często wiele osób przestaje słuchać mówiącego.
Na co warto jeszcze zwrócić uwagę? Już niedługo kolejne wskazówki!
(Źródło: entrepreneur.com, Zdjęcie: pixabay.com)