Pracę połączyć z pasją? Czy tak się da? Wtedy jest pięknie,a ale niestety często bywa i tak, że na samą myśl o pracy czujemy się źle… Może cierpimy na wypalenie zawodowe? Oddaję głos Ewie Guzowksiej – psycholog, psychoterapeuta, coach
Pani Ewo, dobra praca i zadowolenie przyczynia się do naszego szczęścia? Nie chodzi tylko o wypełnianie obowiązków, ale o coś więcej…
Z pewnością dobra praca, którą wykonujemy z pasją i zadowolenie z niej powoduje, że wykonujemy ją z przyjemnością. A może chodzi też o coś innego? A może – jeśli jesteśmy szczęśliwi, wykonujemy naszą pracę inaczej – może ona po prostu – WYKONUJE SIĘ SAMA:) Każdy z nas ma przecież coś do zrobienia w tym życiu dla innych – przynajmniej ja tak do tego podchodzę. Nikt przypadkowo nie trafia na tę planetę zwaną „ziemia”. To po co przychodzimy może zwie się naszą misją…
A kiedy możemy mówić o wypaleniu zawodowym?
Możemy mówić o różnych poziomach wypalenia zawodowego tj. Stadium wyczerpania emocjonalnego, stadium depersonalizacji i cynizmu, stadium braku poczucia osiągnięć osobistych i kompetencji w związku z wykonywaniem pracy i głównie na tym będę chciała się skupić – czyli negatywnej ocenie kompetencji i negatywnej ocenie własnej pracy.
Jakie są najczęstsze przyczyny stresu?
Najczęstszą przyczyną wypalenia zawodowego – jest wg mnie niedopasowanie do charakteru wykonywanej pracy. Możemy spojrzeć na wielość czynników i zmiennych jakie tu występują. Wystarczy spojrzeć na to w taki sposób, że sam pojedynczy człowiek jest tak bardzo złożoną istotą, która zmienia się w trakcie swojego życia, różnice indywidualne, cechy osobowości, temperamentu, jego upodobania, wartości i wiele innych zmiennych… a jeśli do tego dochodzi dynamika grupy – to już mamy mnóstwo różnorodnych kombinacji, o których możemy tylko mówić – znowu w bardzo ograniczonym zakresie. Kolejną sprawą jest to czy osoba wykonująca daną pracę lubi ją i „czuje” ją, czy po prostu – mozolnie swoją wiedzę próbuje przekuć w praktykę? Istotną sprawą są wartości i przekonania, jakie osoba wyznaje. Wystarczy spojrzeć tylko w ten sposób a daje nam to już bardzo nieskończone spektrum wielu zmiennych.
A brak motywacji i niedowartościowanie przez pracodawcę? Jest to ważne na pewno nie tylko ze względu na efekt pracy?
Praca jest wartością, choć teraz często wygląda to inaczej, a szkoda… Kiedy mamy coś załatwić to po drodze możemy spotkać się z różnymi reakcjami ludzi. Jak to się mówi – wszystko zależy na kogo się „trafi”. Moim zdaniem jedno to merytoryczne przygotowanie do pracy, a kolejny kluczowy temat to empatia, mimo wszystko. Z tym bywa różnie, niestety to bardzo smutne. W związku z tym ludziom sensytwnym żyje się trudno.
Wobec tego jak powinniśmy postąpić w sytuacji, kiedy obowiązki w pracy zaczynają nas męczyć?
Przede wszystkim powinniśmy zadbać o siebie tak jak to tylko możliwe. Nawet, jeśli nie ma możliwości urlopu, to weekend spędzać na świeżym powietrzu w ruchu, najlepiej za miastem, wśród zieleni, robiąc to, co lubimy najbardziej. Każda zmiana środowiska powoduje zmianę w nas, a tym samym wpływa na nasz nastrój. Warto do codzienności „zaprosić” jakieś techniki oddechowe, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem. A przede wszystkim przekserować uwagę na rozwiązania, a nie skupiać się na problemie. Warto też poświęcić trochę czasu na ruch. Warto poddać się refleksji – jak i co mogę to zmienić?
Wypalenie zawodowe jest czymś, co może spotkać każdego, czy da się przed nim „uciec”?
Lepiej zapobiegać niż leczyć, jeśli tylko to możliwe. Dbając o siebie możemy być bliżej tego, co nas spotyka i biorąc to pod uwagę – odpowiednio szybko reagować.
Możemy z nim walczyć? Jakimi sposobami?
Sposobów jest wiele na radzenie sobie z tym zjawiskiem. Najistotniejsze jest jednak tak jak we wszystkim – rozpoznanie przyczyny – czy leży ona w charakterze pracy, środowisku czy w czymś innym?
Kiedy wskazana jest wizyta u specjalisty? Ile trwa leczenie?
Leczenie zależy od tego, co jest powodem wypalenia. Nie jest możliwe sprecyzowanie ile czasu trwa, bowiem – jak wcześniej wspominałam – zależy od tego, jaka jest przyczyna. Inaczej będzie przebiegało leczenie w przypadku zmęczenia psychiczno-fizycznego, inaczej w niedopasowaniu, a jeszcze inne będzie w przypadku – interakcji personalnych. Życzę Wszystkim pracy z pasją … by to zjawisko było ciągle obce…