Zwyrodnienie stawów, reumatyzm, a nawet osteoporoza to tylko kilka przykładów na to, jakie zastosowanie w medycynie ma coraz popularniejsza u nas – krioterapia. W jakich jeszcze przypadkach można z niej korzystać, a kto powinien z niej raczej zrezygnować?
Leczenie mrozem – znane już od Starożytności
Krioterapia to metoda o długiej historii. Jako pierwsi stosowali ją już Starożytni. Wtedy przy pomocy niskich temperatur leczono m.in. urazy oraz wszelkiego rodzaju stany zapalne. Z dobrodziejstwa tej metody korzystał również Hipokrates, który leczył w ten sposób obrzęki, krwotoki czy ból. W XVIII wieku metoda ta pojawiła się we Francji i towarzyszyła operacjom usuwania kończyn. Pierwsza na świecie komora krioterapeutyczna powstała w Japonii w 1978 roku. Natomiast pierwsza w Polsce komora do krioterapii pojawiła się w 1989 roku we Wrocławiu.
Na czym polega leczenie zimnem?
Wyróżnia się dwa rodzaje tej metody. Pierwszy to krioterapia ogólnoustrojowa. Zabiegi odbywają się w specjalnie przeznaczonych kriokomorach czyli specjalnych kabinach działających na zasadzie sany, z tą różnicą, że zamiast pary wodnej do ogrzania pomieszczenia, wykorzystuje się do jego schłodzenia – ciekły azot. Pobyt trwa od 2 do 4 minut. Krioterapia ogólnoustrojowa znajduje swoje zastosowanie w takich problemach zdrowotnych, jak:
- choroby reumatyczne tkanek miękkich;
- zapalenie stawów, ścięgien i mięśni;
- bóle kręgosłupa;
- RZS;
- osteoporoza;
- depresja (zimno aktywuje tzw. hormony szczęścia).
Drugi typ to krioterapia miejscowa. Są to zabiegi na określoną część ciała z wykorzystaniem różnych źródeł zimna jak woreczki, kubki z lodem bądź zimną wodą, specjalistyczne żele i spraye chłodzące, a także specjalne mankiety i kombinezony chłodzące oraz krioaplikatory. Krioterapia miejscowa stosowana jest m.in. w takich przypadkach, jak:
- zmiany skórne;
- zmiany na błonach śluzowych;
- łagodne zmiany nowotworowe;
- dolegliwości bólowe w obrębie stawów i mięśni.
Kto powinien jej unikać?
Chociaż krioterapia to metoda nieinwazyjna i jak widzimy posiadająca szerokie zastosowanie nie każdy może sobie na nią pozwolić. Zabiegi zimnem są niewskazane m.in. przy takich problemach zdrowotnych jak: choroba Raynauda, niedoczynność tarczycy, ostra niewydolność krążenia, zaawansowana miażdżyca, ostrze schorzenia dróg oddechowych.
Zabiegi z wykorzystaniem zimna coraz częściej znajdują też swoje zastosowanie w medycynie estetycznej m.in. do walki z cellulitem. Pamiętajmy jednak, aby przed jego wykonaniem zawsze skonsultować swój stan zdrowia ze specjalistą, który będzie nas przyjmował.
źródło: Świat Zdrowia grudzień 2018/styczeń 2019