Nastawienie wobec życia to jedno, realne określenie prawdopodobnych wydarzeń i zachowań innych to drugie. Uświadom sobie, co tak naprawdę stoi za Twoim rosnącym poczuciem frustracji i złości!
Może Cię to zaskoczyć lub nie (dla mnie to była prawdziwa niespodzianka), ale kluczem do tego, aby być szczęśliwszym i nie przeżywać każdego niepowodzenia w życiu jest kontrola swoich oczekiwań. Kiedy wydaje Ci się, że tylko Ty masz takiego pecha w życiu, tylko Tobie dzieją się takie rzeczy i tylko dla Ciebie pani w sklepie była nieuprzejma, miej świadomość, że to może być Twoje własne wyolbrzymienie tego, czego oczekujesz od innych!
Trochę dziwne jak coś takiego może mieć wpływ na nasze poczucie niesprawiedliwości?! Naprawdę może! Gdy przeanalizujesz, dlaczego w danej sytuacji jesteśmy źli, to pewnie dojdziesz do wniosku „bo miało być inaczej”, „ta pani powinna…”, „myślałem, że w końcu dostanę ten awans…”. Wszyscy mamy jakieś oczekiwania, co do tego jak inni powinni się zachowywać i co powinni mówić. Często jednak te oczekiwania zderzają się z rzeczywistością. Gdy nie są realizowane czujemy się zranieni, źli i odczuwamy niechęć. O ile łatwiej będzie nam się żyło, gdy przestaniemy analizować zachowanie innych w takich szczegółach i pozwolimy sobie na wątpliwości! Jednak dotyczy to również naszych oczekiwań względem siebie!
Zrezygnuj z perfekcjonizmu, potrafi być męczący dla nas i naszego otoczenia. Często przesłania nam prawdziwy cel naszych działań. Jak to zrobić? Zrozum gdzie jest Twój słaby punkt. Wszyscy przechodzimy przez fazę wstydu, osądu, poczucia winy, braku wiary w siebie czy umniejszania swoich osiągnięć. Jednak to poprzez miłość do samego siebie oraz akceptację własnych niedoskonałości, odnajdziemy w sobie odwagę, inteligencję emocjonalną, odporność, współczucie skierowane do innych osób i spokój umysłu. Dzięki temu żaden problem nas nie pokona a my w mądry sposób znajdziemy metodę jego rozwiązania.
(Źródło: entrepreneur.com, własne; Zdjęcie: pixabay.com)
