Wiele kobiet już na początku swojej znajomości facetem oczekuje śmiałych wyznań i zobowiązujących deklaracji. Z jednej strony świadczy to, że mają wobec mężczyzn naprawdę poważne zamiary, ale…niestety taka postawa może odstraszać facetów. Okazuje się, że na mężczyzn bardziej działają luźne rozmowy, które stopniowo zbliżają parę do siebie.
Doświadczenie w relacjach damsko-męskich potwierdzone opiniami psychologów pokazuje, że czasem warto zrezygnować z poważnej rozmowy i podzielić ją na mniejsze rozmowy. Takie mini debaty pomagają ustalić, w którym miejscu para jest, jeśli chodzi o ich wzajemne relacje.
Dr Ellen Lamont, socjolog z Appalachian State University, która zajmuje się badaniem relacji pokolenia Y, czyli tzw. ,,Millenialsów” wskazuje, że większość z nich prowadzi takie luźne rozmowy zanim oficjalnie ogłoszą się parą. Dlaczego? Otóż młodzi ludzie lubią negocjować zasady swojego związku, jeszcze zanim zadeklarują, że się w niego zaangażowali.
Czy takie dłuższe randkowanie bez zobowiązań jest dobre? Zdaniem psychologów i socjologów pozwala to dokładnie ustalić, czy chcemy ze sobą być oraz na jakich warunkach, więc może świadczyć, że podchodzimy do sprawy w odpowiedzialny sposób.
Jeśli odwlekasz podjęcie decyzji, to masz czas, by przyjrzeć się swojej relacji z facetem i pozwalasz sobie dokonać właściwego wyboru. Wbrew pozorom takie luźne rozmowy pozwolą Ci dość szybko ogarnąć sytuację i wyczuć, czy nie masz do czynienia z tzw. ,,związkofobem”.
Rozważne rozmowy w związku są bardzo seksowne i pozwolą Ci wydłużyć okres zakochania. Dzielenie rozmowy na części i związku na etapy pozwala nam współdecydować o tym, jak ma wyglądać nasze bycie ze sobą i jakim kierunku dana relacja zmierza.
Źródło: ,,Cosmopolitan” 7/2016
Foto: Pixabay.com