Statystyki dotyczące liczby zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C) w naszym kraju są wstrząsające. Według nich zakażonych jest blisko 250 tys. dorosłych osób. Specjaliści twierdzą jednak, że nie są to pełne dane. Zobacz czy wiesz, co to dla nas oznacza w praktyce i jak można się przed tym chronić.
Niezwykle sprytny wirus
Zapalenie wątroby typu C wywołuje wirus, który posiada rzadką właściwość. Mianowicie potrafi trwać w utajeniu w naszym ustroju przez dziesiątki lat (!). Nie daje przy tym sygnałów, które mówiłyby, że coś jest nie tak, a przez cały ten czas niszczy nasz ustrój. Jedynie w 30% zakażeń wirus daje o sobie znać w bardzo agresywny sposób, czyli z żółtaczką, silnym bólem brzucha, bolesnością i wyraźnym powiększeniem wątroby.
Czym grozi zarażenie HCV?
Nie bez przyczyny lekarze apelują, by poddawać się badaniom na obecność wirusa HCV. Prócz uszkodzeń wątroby może on wywołać wiele innych poważnych schorzeń, jak na przykład: cukrzyca typu 2, chłoniaki, choroby krwi, tarczycy, stawów czy nerek. Ponadto o działalności tego wirusa świadczyć mogą problemy ze strony układu immunologicznego. U zakażonych dwukrotnie częściej rozwija się także depresja. W najbardziej drastycznych wypadkach może dojść do marskości wątroby. Nieleczony wirus to także duże prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu wątroby.
Jak można się zarazić?
Zarażenie wirusem HCV może nastąpić:
- w czasie gdy nastąpiło nawet najmniejsze przerwanie ciągłości skóry – czyli kiedy byliśmy operowani, dostaliśmy zastrzyk czy pobierano nam krew;
- w trakcie wykonywania zabiegów kosmetycznych czy medycyny estetycznej – o ile oczywiście użyte narzędzia nie były dostatecznie sterylne;
- w przypadku kontaktu z krwią – wypadek, bójka, poważne zranienie w trakcie wykonywania pracy fizycznej lub aktywności fizycznej;
- podczas używania tych samych przyborów higienicznych, jak nożyczki do paznokci, cążki czy maszynka do depilacji lub golenia;
- podczas pobierania krwi bez użycia rękawiczek przez personel medyczny;
- zawsze, kiedy dochodzi do bezpośredniego kontaktu z czyjąś krwią – na przykład w czasie udzielania pierwszej pomocy czy prób ratowania życia.
Wirusem HCV można się również zarazić w czasie odbywania stosunków seksualnych, gdyż przenosi się on także drogą ustrojową.
Kiedy najlepiej się przebadać?
Jak widzimy ryzyko zarażenia, jest wysokie tym bardziej, że dość trudno uniknąć czynników, które mogą doprowadzić do zachorowania. Test na obecność wirusa HCV powinni wykonać u siebie przede wszystkich wszyscy ci z nas, którzy w ostatnich 20-30 latach mieli wykonywane zabiegi medyczne lub poddawali się zabiegom kosmetycznym, jak piercing, tatuaż, mezoterapia lub był im podawany botoks. Do grona osób, które powinny się przepadać należą także:
- osoby, które miały przetaczaną krew;
- osoby poddawane dializom;
- kobiety po cesarskim cięciu;
- kobiety po poronieniach.
W grupie szczególnego ryzyka znajdują się również pracownicy ochrony zdrowia (m.in. lekarze, pielęgniarki, położne, salowe), funkcjonariusze służb publicznych – Straż Pożarna, Policja, Straż Graniczna.
W większości wypadków chorzy nie zdają sobie sprawy, że zostali zarażeni – wówczas wywołany stan zapalny zazwyczaj przechodzi w postać przewlekłą. U nielicznych osób wirus daje jednak o sobie znać poprzez takie objawy, jak:
- bóle żołądka;
- utrata apetytu;
- nudności;
- wymioty
- powiększenie wątroby i śledziony;
- zażółcenie skóry i białkówek;
- świąd skóry;
- zmęczenie;
- trudności z koncentracją;
- niepokój;
- depresja;
- bóle stawowo-mięśniowe;
- świąd skóry;
- zaburzenia autoimmunologiczne;
- zaburzenia neurologiczne;
- utrata włosów.
Jak się bronić?
Niestety nie istnieje skuteczna szczepionka, która byłaby w stanie nas uchronić od zetknięcia z wirusem HCV. Stąd też aby zminimalizować ryzyko zakażenia, powinniśmy unikać – w miarę możliwości – świadomego kontaktu z nośnikami wirusa. Nie powinniśmy pożyczać swoich przyborów higienicznych, ani korzystać z cudzych narzędzi. Przed wykonaniem planowanego zabiegu upiększającego – typu tatuaż, piercing – należy dobrze sprawdzić warunki, w jakich odbywa się praca oraz opinie o danym miejscu w sieci. W chwili, gdy udajemy się do szpitala lub mamy pobieraną krew możemy domagać się, by badanie przeprowadzono w świeżych rękawiczkach. Unikajmy częstego zmieniania partnerów seksualnych. Nie zaszkodzi przy tym dbać o stan wątroby, przez odpowiednią dietę czy suplementację (np. młody jęczmień, ostropest plamisty czy wyciąg z karczocha).
TO WAŻNE!
Testy na obecność HCV nie są finansowane przez NFZ. Nie należą też do najdroższych – koszt to 30-50zł.
Bezpłatnie możemy się przebadać 28 lipca – w wielu miastach odbywają się wówczas darmowe badania przesiewowe z okazji Światowego Dnia Wirusowego Zapalenia Wątroby.
Źródła: Poradnik Zdrowie 03/2018; hcv.pzh.gov.pl; medonet.pl; pis.mswia.gov.pl
Grafika: pixabay.com