Dzisiejsze uwagi dotyczące tego jak zrobić dobre pierwsze wrażenie dotyczyć będą środowisk biznesowych i relacji pracownik- pracodawca. Tutaj etykieta jest jeszcze bardziej wymagająca, jednak są wspólne punkty przydatne dla wszystkich stron spotkania.
Podczas oficjalnych spotkań warto znaleźć chwilę na niezobowiązujące pogawędki. Brzmi trywialnie, ale naprawdę się sprawdza! Wystarczy pięć minut rozmowy o pogodzie czy o problemach z dojazdem na miejsce a osiągniemy o wiele lepsze rezultaty. Niektórzy uważają to za stratę czasu, jednak w taki sposób przekonuje się do siebie ludzi i pokazuje swoją „nieoficjalną” twarz.
Poćwicz aktywne słuchanie. Co to jest? Słuchanie drugiej osoby ze zrozumieniem i koncentrowanie się na jej przekazie, a nie skupianie się na tym, co my mamy jej odpowiedzieć. Tutaj także przydaje się zadawanie dodatkowych pytań, które będą dowodem na to, że słuchamy i przede wszystkim słyszymy. Skupianie się na swojej odpowiedzi sprawi, że może nam umknąć coś z wypowiedzi naszego rozmówcy. Bądź też będziemy mu chcieli przerwać wypowiedź, bo będzie nam się wydawało, że to, co chcemy powiedzieć jest wyjątkowo ważne tu i teraz. Z natury chcemy pomagać innym, jednak takie wtrącenia burzą zaufanie. To mniej więcej grzeczniejsza wersja tego, jakbyśmy komuś przerwali słowami „Dobrze, dobrze, już wiem, o co chodzi. Możesz przestać.” Chcielibyśmy, żeby nam tak przerwano? No właśnie!
Odrób pracę domową. Ludzie lubią, gdy wiesz o nich coś, czego nie mówiłeś im wcześniej wprost. Oczywiście nie chodzi o rzeczy typu ulubiona potrawa, czy kolor samochodu. Nie chcemy być postrzegani jako prześladowcy, stalking nie jest mile widziany. Chodzi o sprawdzenie informacji zawodowych o rozmówcy na stronach typu LinkedIn czy GoldenLine. Przydaje się to w trakcie rozmów kwalifikacyjnych, rozmowach z potencjalnym klientem czy konsultantem. Chodzi o ten czas, który poświęca się drugiej stronie. To dowodzi twojej kompetencji, inicjatywy i odpowiedzialności. Same pozytywne cechy, prawda?