Przychodzi taki moment, że ktoś ocenia nas lub naszą pracę- czasami dość nieprzychylnie. Na co dzień jesteśmy poddawani krytyce bezpośredniej lub pośredniej. Jak przyjąć ją do siebie i wykorzystać?
Niezależnie czy jesteśmy oceniani w domu, w pracy czy w szkole, czasami trzeba zmierzyć się z krytyką kierowaną w naszą stronę. To co możemy zrobić na pewno to nie brać tego do siebie. Wiadomo, łatwo powiedzieć, ale jak to zrobić? Trzeba pamiętać, że motywy oceny naszego działania bywają naprawdę bardzo różne. W zależności od tego czy ktoś chce pomóc nam się rozwinąć, lepiej funkcjonować w pracy czy może jest po prostu złośliwy, jesteśmy w końcu na tyle inteligentni, aby ocenić prawdziwy motyw rozmówcy i wyciągnąć z tych uwag to co istotne dla nas. Ludzie lubią oceniać innych. Jednak jeśli ma to jakieś podstawy to dlaczego nie czerpać z tego wiedzy przydatnej dla nas samych?
Warto też, pytać o konkretne szczegóły i argumenty. Opinię szefa „nie poradziłeś sobie dzisiaj” trudno nazwać konstruktywną krytyką. Należy dopytać dlaczego tak uważa i co według niego mogło być zrobione inaczej. Jeśli pokażesz, że jesteś otwarty na rozwój i naukę ludzie będą otwarcie mówić co myślą i nie będzie to wyglądało jak przypadkowa krytyka czy zwykłe ucieranie nosa. Gdy pokażesz siłę i to, że nie obawiasz się krytycznych słów wyeliminujesz z otoczenia osoby krytykujące wszystkich dla samego procesu krytyki.
Proś o pomoc w ocenie zachowania. Gdy ktoś skrytykuje Twoje działanie i uzasadni dlaczego coś poszło nie tak, zapytaj jak możesz to poprawić. Reakcja w stylu „Też się nad tym zastanawiam. Chcę lepiej sobie z tym radzić w przyszłości. Masz jakieś sugestie jak mogę to poprawić, żeby więcej nie popełniać tego błędu?” pokaże, że zgadzasz się z czyjąś opinią i jesteś otwarty na zmiany, ale i naukę. Da to także do zrozumienia, że jesteś silny i nie obrażasz się tak łatwo.
Kolejne wskazówki już za tydzień!
(Źródło: www.entrepreneur.com)