Aby nasz ogród przypominał tajemniczy ogród musimy trochę nad tym popracować. Rośliny wymagają opieki, nawożenia, ale też i naszej ochrony!
Szczerze mówiąc ślimaki to urocze stworzenia. Samowystarczalne, bo w końcu zawsze mają ze sobą swój domek i dzielnie przemierzają kilometry- wieczni podróżnicy. Niestety lubią też podgryzać nasze rośliny i na to już niekoniecznie musimy się zgadzać. Jak pozbyć się ślimaków bez użycia chemii i bez pozbawiania ich życia?
Ślimaki ze skorupką wystarczy zebrać do naczynia i wynieść w odległe miejsce. Oczywiście nie rozwiąże to problemu, ponieważ jeśli spodobało im się u nas to z pewnością wrócą. Jednak czasami takie „najście” spowodowane jest gwałtownymi opadami deszczu, jakie na przykład teraz można zaobserwować w całym kraju. Ślimaki szukają suchych miejsc, więc widzimy ich kolonie na murach i budynkach jak grupowo próbują je pokonać.
Ślimaki bez skorupki to już większy problem, więc trzeba je zwabić w jedno miejsce, z którego możemy je wynieść. Za przynętę mogą nam posłużyć plasterki owoców i warzyw: jabłka, marchewki czy buraki. Co ciekawe ślimaki łase są też na piwo! Wystarczy nalać trochę na spodeczek.
O wiele bardziej skutecznym sposobem jest sadzenie roślin, których ślimaki po prostu nie lubią. Samodzielnie lub w koło ich przysmaków. Jakie to rośliny? Na przykład: czarny bez, nasturcje, macierzanki, wilczomlecze, krwawniki czy orliki. Ich gałązki można także rozsypać między innymi grządkami, jeśli nie chcemy mieć ogrodu pełnego jednej rośliny. W zieleniaczku warto postawić na zioła: tymianek, szałwię, majeranek, gorczycę białą, a także cebulę i czosnek. One skutecznie zniechęcą ślimaki do podjadania naszych roślin.
Czasami pomoże roztwór octu z wodą, który rozpylamy wokół roślin i na ziemi.
(Źródło: Dziennik Łódzki, 10-11 czerwca 2017, Zdjęcie: pixabay.com)