I nie chodzi tu jedynie o modę na „bycie fit” czy aspekty czysto fizyczne czyli zarysowana talia, płaski brzuch i ogólnie szczupła, ujędrniona sylwetka. Sport – zwłaszcza ten uprawiany regularnie – to także liczne korzyści dla zdrowia. Nie tylko psychicznego.
Regularnie uprawiany sport wspomaga gospodarkę hormonalną
To ważna informacja zwłaszcza dla tych z pań, które od dawna starają się o dziecko. Aktywność fizyczna pomaga wyregulować poziom hormonów płciowych, to z kolei decyduje o libido, jak i sprawności seksualnej, a także zwiększa starania się o potomstwo. Ponadto ruch wpływa na produkcję greliny – jest to hormon odpowiedzialny za uczucie sytości. Jego właściwy poziom pomaga ustrzec się przed podjadaniem oraz ułatwia spożywanie mniejszych porcji. Aktywność fizyczna pomaga też utrzymać na właściwym poziomie estrogeny – czyli hormony, które w dużej mierze odpowiedzialne są za przekwitanie. Ich właściwy poziom zapobiega również zaburzeniom układu krążenia – tak charakterystycznego objawu dla samej menopauzy.
Dzięki aktywności fizycznej zmniejsza się ryzyko wystąpienia osteoporozy
Nawet umiarkowany wysiłek fizyczny pomaga ustrzec się przed tą „cichą złodziejką wapnia” – tak istotnego dla utrzymania kości w dobrej formie oraz zapobiegania ich kruchości i łamliwości.
Ruch zapobiega zjawisku sarkopenii
Pod pojęciem tym kryje się – naturalne dla procesu starzenia ustroju – zjawisko utraty mięśni. Musimy wiedzieć, że już od 25 roku życia następuje utrata od 0,5-1,00% masy mięśniowej. Dzięki systematycznym treningom proces ten zostaje wyraźnie spowolniony.
Korzyści zdrowotnych, jakie niesie ze sobą systematycznie uprawiany sport – w dowolnej postaci – jest o wiele więcej. Jednak na podstawie tych trzech warto zdać sobie sprawę, jak wiele możemy skorzystać na podjęciu decyzji chociażby o regularnych spacerach, tym bardziej, że obecna aura sama zachęca do podejmowania tego rodzaju aktywności.
*źródło: potreningu.pl; 321start.pl; kobietapo30.pl; wylecz.to