W niedzielę odnotowano kolejne trzęsienie ziemi. Znów miało ono miejsce w środkowych Włoszech.
Tym razem w trzęsieniu ziemi ucierpiał region Marche. Wiele osób w wyniku wstrząsów straciło domy, na szczęście brak obecnie doniesień o ofiarach śmiertelnych. Agencje naukowo-badawcze zajmujące się trzęsieniami poinformowały, że to we Włoszech miało tym razem siłę 6,6 stopni. Zanotowano ruchy tektoniczne na głębokości niemal 11 km.
Władze donoszą, że wiele osób jest rannych w tym jedna w stanie ciężkim. Ofiar śmiertelnych udało się uniknąć dzięki ostrożności i dobrze przeprowadzonej akcji ratowniczej po wstrząsach, jakie miały miejsce już w poprzednią środę. Wiele osób opuściło wtedy swoje domy i dzięki temu najprawdopodobniej ocaliło życie. Ziemia we Włoszech trzęsie się od wakacji a wszystkie ruchy zanotowano w regionie niedaleko miasteczka Amatrice, gdzie w ostatnim kataklizmie zginęło niemal 300 osób.
Wstrząsy odczuwane były również w Rzymie i we Florencji. Epicentrum znalazło się w Nursji i tam największym zniszczeniom uległy budynki mieszkalne oraz bazylika św. Benedykta. Co więcej trzęsienie odczuwalne było w innych państwach między innymi Bośni i Hercegowinie, Słowenii czy Chorwacji.
(Źródło: tvn24.pl)