Pogoda od lat daje nam do zrozumienia, że to nie człowiek a natura rządzi światem. Nagłe oberwania chmury, burze, nawałnice, gradobicia, trąby powietrzne to zjawiska, które zawsze były nam znane, ale nigdy nie występowały z taką intensywnością jak w ostatnich latach.
Weekend upływa nam pod znakiem burz i intensywnych opadów deszczu w wielu regionach Polski jak również i całej Europy. Nie obyło się niestety bez tragedii. Zmarł 40 latek, który został rażony piorunem w trakcie schodzenia ze szczytu Babiej Góry. W Szczyrku ratownicy wyłowili ciało 61 latka. W Pieninach piorun uderzył w trzy osoby, na szczęście ta grupa miała więcej szczęścia i nikt nie zginął. W Europie również odczuwane są skutki majowego załamania pogody. W Paryżu 11 osób ucierpiało w wyniku przechodzących nad krajem ulew. Jak przetrwać burzę?
Przypomnijmy najważniejsze zasady zachowywania się podczas burz:
Przede wszystkim sprawdzajmy prognozy pogody. Jeśli jesteśmy w górach nie wchodźmy na szlak, gdy nad naszymi głowami wiszą ciężkie i ciemne chmury. Spędzając czas nad morzem lub jeziorem nie wchodźmy do wody, która przewodzi prąd.
Nie wolno chować się pod drzewami, unikajmy wszelkich metalowych słupów i masztów. Nie należy kłaść się na ziemi, lepiej przykucnąć. Jeśli jesteśmy w większej grupie, lepiej się rozdzielić. Unikajmy również biegania w deszczu, oraz rozmawiania przez telefon komórkowy.
Starajmy się nie wyruszać w drogę samochodem, gdy szaleje burza. Gdy ulewa złapie nas w trakcie jazdy lepiej zatrzymać się na poboczu i przeczekać. Deszcz ogranicza nam widoczność a nagły błysk pioruna może nas oślepić.