Książka

Tradycyjne biblioteki – wciąż popularne, ale tylko w niektórych województwach

Okazuje się, iż w dobie doskonale radzącej sobie cyfryzacji wciąż jeszcze ważne miejsce wśród miłośników słowa pisanego zajmują tradycyjne biblioteki. GUS ujął to zjawisko w liczby. Zobacz, co z tego wynika i jak wygląda obraz współczesnego polskiego Czytelnika.

Tradycyjne biblioteki nadal popularne

Jak podaje GUS w ubiegłym roku w Polsce funkcjonowało łącznie 7984 bibliotek i ich filii oraz 1260 punktów bibliotecznych. Najwięcej bibliotek znalazło się w 5-ciu województwach: mazowieckim (957), śląskim (788), małopolskim (722), wielkopolskim (681) oraz podkarpackim (675). Zarejestrowanych było w nich łącznie ponad 6,1mln użytkowników z czego najliczniejsza grupa to osoby w wieku 25 – 44 lata.
Statystyki wykazały również, że największą liczbę aktywnych czytelników stanowili mieszkańcy województw: mazowieckiego (0,9 mln), śląskiego (0,8 mln) oraz małopolskiego (0,7 mln). Według dalszych wyliczeń wynika, iż największa liczba wypożyczeń na 1000 ludności przypadła na województwa: lubelskie i śląskie (3,3 tys. wol.) oraz łódzkie i podkarpackie (3,1 tys. wol.).

Zaczytany jak Polak – niekoniecznie…

Z kolei Biblioteka Narodowa naszkicowała portret przeciętnego polskiego czytelnika na podstawie ankiety. Wyniki pokazały, że ulubiony gatunek literacki to romans i kryminał. Z kolei największe zainteresowanie wzbudziły zagraniczne nazwiska, jak: E. L. James (m.in. „50 twarzy Greya”), Paula Hawkins (ostatnio zekranizowana „Dziewczyna z pociągu”), Stephen King, J. K. Rowling, Danielle Steel, Stephenie Meyer. Ale ankietowani wskazali również polskich autorów takich, jak: Joanna Chmielewska, Katarzyna Bonda, a nawet Adam Mickiewicz (przy czym nie wiadomo czy ten ostatni wybór był całkowicie dobrowolny). Biblioteka Narodowa ujawniła również, że w zeszłym roku 63% Polaków nie przeczytało ani jednej książki (ankieta przeprowadzona na próbie 3 tys respondentów). To samo badanie pokazało też, że zaledwie co 10-ty Polak przeczytał w ciągu roku 7 pozycji.

***
Można tylko domyślać się, jakie przyczyny stoją za tymi dość słabymi statystykami. Winą za ten stan rzeczy można obarczać ceny książek czy brak czasu na czytelniczy relaks, ale nie tylko. Okazuje się, że Polaków zniechęca do czytania również … długość dzieł. Potwierdza to – przeprowadzone również przez Bibliotekę Narodową – inne badanie, według którego w zeszłym roku jedynie 46 proc. ankietowanych przyznało, że było w stanie przeczytać tekst zawarty na przynajmniej trzech stronach maszynopisu. Dwa lata temu było to 58 na 100 osób…
A jak Wy sądzicie – dlaczego Polacy tak mało czytają? Macie pomysły, jak zmienić tą sytuację? Dzielcie się z nami swoimi sugestiami. Zapraszamy do dyskusji.

Źródło: kurier.pap.pl; www.newsweek.pl;
Grafika: pixabay.com

Kliknij aby dodać komentarz

Odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE TEMATY

MOJAFIGURA to serwis skierowany przede wszystkim do ludzi aktywnych, ale nie tylko. Nasz portal umożliwia również zdobycie cennej wiedzy na temat zdrowego stylu życia każdemu, kto chciałby spróbować nauczyć się żyć aktywnie i czerpać z tego przyjemność. Nasz zespół redakcyjny to mieszanka młodości i doświadczenia, która łączy pracę z pasją!

[FM_form id="1"]

Copyright © 2016 Wellness Styl

To Top