Uroda

Peelingi. O co chodzi ze złuszczaniem naskórka?

Peelingujemy nasze twarze i ciała, bo mówią, że trzeba, że to podstawa pielęgnacji i że bez tego ani rusz, ale czy zastanawiałaś się kiedyś dlaczego rzeczywiście warto go wykonywać, co ile, kto i czym?

Poznajcie się: oto twoja skóra

Kluczową dla każdej z nas jest jej zewnętrzna warstwa, czyli naskórek. To on odpowiada za bezpośredni kontakt z otoczeniem. No i jest widoczny gołym okiem. Składa się z pomniejszych warstw (najgłębiej jest warstwa podstawna, a na wierzchu – rogowa). W naskórku cyklicznie powstają nowe komórki, które wypychają te poprzednie ku górze, z czasem tworząc nową warstwę. Ta, która ląduje na wierzchu stopniowo obumiera i złuszcza się. I tak przez całe życie. Cykl ten, trwający na ogół ok. 28 dni, nazywamy rogowaceniem (keratynizacją). Istotny jest fakt, że z wiekiem cykl ten wydłuża się (mają na to wpływ również czynniki takie jak otoczenie, samopoczucie czy dieta). Możemy przyspieszać ten proces nie czekając aż nasza skóra złuszczy się sama, właśnie poprzez wykonywanie peelingów.

Dlaczego wykonywać pracę za naszą skórę?

Bo chcemy by była piękna i odżywiona. Po 25. roku życia (czasem nawet wcześniej) peelingi stają się koniecznością. Tak jest w przypadku osób z cerą tłustą, gdzie naturalne procesy łuszczenia są zaburzone. Dochodzi do nagromadzenia się martwych komórek, a to prosta droga do namnażania się bakterii wywołujących trądzik czy zaskórniki. Z tej racji cera tłusta wymaga złuszczania nawet 2-3 razy w tygodniu. Osoby z bardzo silnym trądzikiem i poważnymi stanami zapalnymi muszą być ostrożne, bo peeling może je dodatkowo podrażnić.
A co jeśli mamy cerę suchą? Ta często się łuszczy lub jest szorstka. Wynika to z szybszego obumierania komórek w górnych warstwach skóry, a naturalne procesy działają zbyt wolno, by je usunąć. W efekcie tworzy się nam grubsza, nierówna warstwa skóry, której pozbędziemy się właśnie peelingiem. Uwaga – cera sucha może być również wrażliwa bądź naczynkowa. W takim wypadku nie powinna być zbyt często złuszczana – wystarczy raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc (a i wtedy trzeba uważać, bo silnie działające peelingi mogą się okazać zbyt i wywołać podrażnienia).

Pomijając uwarunkowania naszej cery, peelingi sprawiają, że skóra jest gładsza, świeższa i promienista. Pobudzają mikrokrążenie i działają ujędrniająco. Przygotowują ją też do przyjęcia składników nawilżających i odżywiających, bo przez zalegający obumarły naskórek nie przebiją się nawet najlepsze kosmetyki. A skoro już poświęcamy nasz czas (i pieniądze!) na nakładanie maseczek czy serów to warto zrobić to jak najefektywniej, prawda?

Różne części ciała to różne potrzeby

Skóra naszej twarzy, szyi czy dekoltu jest o wiele cieńsza i delikatniejsza niż reszty naszego ciała (o stopach i dłoniach nie wspominając). To oczywiście determinuje konieczność dobrania odpowiednich kosmetyków czy akcesoriów do peelingu.

TWARZ

Możesz zdecydować się na klasyczny peeling (z naturalnymi ziarenkami czy mikrogranulkami), taki jak np. najnowszy marki Alterra. Oczyszcza pory i usuwa obumarłe fragmenty naskórka, a dzięki zawartym w nim ekstraktom z kiwi i żurawiny, masłem Shea czy olejem oliwkowym odżywia i nawilża skórę. Łagodniejszą alternatywą będzie maseczka złuszczająca, np. ta z Rival de Loop działa oczyszczająco, a przy okazji także kojąco, bo zawiera ekstrakt z rumianku i aloesu.

Pomocnikami w walce z obumarłym naskórkiem na twarzy, szyi czy dekolcie mogą być elektroniczne szczoteczki (np. z Rival de Loop z wymiennymi końcówkami) lub specjalna, silikonowa myjka (np. ta z For Your Beauty). Bardzo ważne jest jednak, by pilnować ich higieny – w przeciwnym razie mogą wręcz przyczynić się do powstawania stanów zapalnych.

CIAŁO

Raz na jakiś czas możesz zrobić bardziej intensywny, cudownie wygładzający i natłuszczający skórę. Doskonałymi „zdzierakami” są m.in. peelingi marki Wellness & Beauty (ten najnowszy zawiera oliwę z oliwek i wyciąg z werbeny). Na co dzień wybierz coś łagodniejszego, niemniej jednak – skutecznego. Może zaciekawić Cię gąbka do mycia ciała, która jednocześnie łagodnie peelinguje skórę dzięki… zawartym w niej cząstkom roślinnym. Plus za ekstrakt z bambusa i orzeźwiający, zmysłowy zapach!
Peeling warto również robić jeśli depilujesz się woskiem lub elektryczną maszynką. Włosy stają się na tyle słabe, że nie mają siły przebić się przez skórę i dochodzi do ich wrastania. Regularne złuszczanie skóry i jej odpowiednia pielęgnacja pozwolą temu zapobiec, bo peeling odblokowuje mieszki włosowe i nowym włoskom łatwiej się przedostać na powierzchnię naskórka.

Na co uważać? Jak zwykle – żeby nie przesadzić. Zbyt intensywne i częste złuszczanie przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego, bo naskórek zaczyna się bronić, intensywniej narasta, a my znów mierzymy się z problemem szorstkiej, grubej skóry.

STOPY

To newralgiczny punkt, bo są narażone na częste tarcia i ucisk, więc nic dziwnego, że – w celach ochronnych – gromadzą się na nich dodatkowe warstwy naskórka. Kluczem do sukcesu są odpowiednie preparaty i regularne, choć nie za częste, złuszczanie naskórka. Nie masz czasu na pedicure? Nie szkodzi – teraz możesz go wykonać bez wysiłku, pod prysznicem czy leżąc w wannie.

Kliknij aby dodać komentarz

Odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE TEMATY

MOJAFIGURA to serwis skierowany przede wszystkim do ludzi aktywnych, ale nie tylko. Nasz portal umożliwia również zdobycie cennej wiedzy na temat zdrowego stylu życia każdemu, kto chciałby spróbować nauczyć się żyć aktywnie i czerpać z tego przyjemność. Nasz zespół redakcyjny to mieszanka młodości i doświadczenia, która łączy pracę z pasją!

[FM_form id="1"]

Copyright © 2016 Wellness Styl

To Top