Regały sklepowe uginają się od nowych, często nam nieznanych produktów. Które z nich warto włączyć do codziennej diety?
Jeśli nie masz jej jeszcze na półce to polecamy mąkę żytnią! Coraz częściej używamy jej nie tylko do wypieku chleba, ale i innych smakołyków zawierających np. czekoladę, owoce, brązowy cukier czy cukier kokosowy. Mąka ta nie tylko bogata jest w składniki odżywcze, jakich brakuje mące pszennej, ale i nadaje strukturę oraz oryginalny smak wszystkim wypiekom. Można połączyć ją z inną bardziej tradycyjną mąką i przygotować z niej kruszonkę na szarlotkę!
Ketchup z bananów. Tak, tak! Aromatyczna przyprawa z bananów, imbiru i chili powoli wkupuje się w nasze łaski. Idealnie uzupełni sojowego hamburgera na sobotni obiad, można ją połączyć z majonezem lub użyć jako dodatek do frytek ze słodkich ziemniaków. Grunt to próbować nowych smaków!
Płatki kokosowe to nowy bekon. Jakkolwiek to nie zabrzmi, warto spróbować! Fragmenty płatków kokosowych warto posypać obficie wędzoną papryką i zapiec tworząc „kokosowy bekon”. To oryginalna przekąska, która zastąpi niezdrowe chipsy. Jeśli nie wyobrażacie sobie paprykowego kokosa, wykorzystujcie go bardziej tradycyjnie jako posypkę do owsianki, smoothie, uprażcie na patelni i posypujcie nim ciasta. Warto!
Wędzona sól to ukłon w stronę osób, które lubią oryginalne smaki. Jest o wiele bardziej wydajna, bo wystarczy już szczypta, aby nasze danie wybornie smakowało. Weganie i wegetarianie nazywają ją swoim mięsnym dodatkiem, bo ma bardzo ciekawy zapach. Dziś na rynku można wybierać różne jej odmiany. Sól morska sprawdza się w zupach, sosach, sałatkach, z twarogiem, omletami warzywnymi czy grillowanym mięsem. Sól czarna wędzona za pomocą drewna owocowego np. jabłkowego sprawdzi się z delikatnym mięsem. Zazwyczaj jest to jeden z pierwszych wyborów osób, które daniom wegetariańskim czy z przewaga soi chcą nadać mięsnego posmaku. Szukasz w potrawach dymnego posmaku? Ten produkt zdecydowanie jest dla Ciebie!
